nowoapostolski – publikacja Kościoła Nowoapostolskiego
Bojaźń Boża – szacunek, nie strach
Nowy numer miesięcznika nowoapostolski zaprasza do refleksji nad tematem, który często bywa źle rozumiany. Bojaźń Boża to nie lęk przed karą, lecz szacunek, pokora i miłość wobec Boga – postawa, która zbliża nas do Niego i pomaga żyć zgodnie z Jego wolą.
W numerze 10 m.in.:
- Słowa Głównego Apostoła o tym, jak bojaźń Boża prowadzi do wspólnoty z Bogiem.
- Świadectwa wiernych z różnych pokoleń i krajów.
- Teologiczne spojrzenie na bojaźń Bożą w Biblii.
Zajrzyj do nowego numeru i odkryj, jak bojaźń Boża może przemieniać Twoje życie.
Czasopismo w formie papierowej jest dostępne w naszych zborach, można je również pobrać w formie elektronicznej (PDF).
Impuls: Czynić dobro w każdej sytuacji
Jesteś powołany do czynienia dobra. Być może jest to łatwiejsze w czasach, kiedy można cieszyć się tym, co piękne i dobre. Niektórym jednak w tym momencie może nie wiedzie się najlepiej, być może martwią się o swoje zdrowie, dzieci lub rodzinę, mają problemy finansowe lub zawodowe. Niemniej jednak każdy jest powołany do czynienia dobra.
Jezus przychodzi i mówi do tych, którzy mają problemy i zmartwienia: "Jestem tu, nie martw się. Troszczę się o ciebie, pomogę ci. Jednak proszę, również w tych trudnych dniach nie zapominaj o swoim zbawieniu. Nie zapominaj o swoim powołaniu. Twoje zbawienie powinno być twoim priorytetem. I również w tych trudnych dniach, w tych okolicznościach, pomimo wszystkich zmartwień: czyń dobro".
Niektórzy bracia i siostry w wierze czują się obecnie niepewnie. Rozumiem to. Kiedy doświadcza się wszystkich wstrząsów, które występują na świecie, w społeczeństwie, można tak właśnie się czuć. Niektórzy nawet boją się tego, co ich czeka i pytają co będzie dalej. Miłe Siostry i Mili Bracia, Jezus przychodzi również do was i mówi: "Jestem tu, nie martwcie się. Mam wszystko pod kontrolą. Wypełnię swój plan. Dokończę swoje dzieło. Robię to, co do mnie należy. Jednak proszę: nie zapominajcie o swoim zbawieniu i nie zapominajcie: jesteście powołani, aby czynić dobro".
Z serdecznymi pozdrowieniami
Jean-Luc Schneider
List do zboru - listopad 2025
Jezus mu odpowiedział: Ja jestem drogą i prawdą, i życiem.
Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej, jak tylko przeze Mnie.
Jezus, droga do prawdy i życia
"Ja jestem drogą, i prawdą, i życiem" – odpowiada Jezus na pytanie Tomasza, jak uczniowie mają rozpoznać drogę, którą Jezus idzie do Ojca. (J 14, 6) Jezus dodaje: "... nikt nie przychodzi do Ojca inaczej, jak tylko przeze Mnie". W ten sposób wyraźnie pokazuje, że nie ma innej drogi do Boga.
W jaki sposób Jezus może być dzisiaj moją drogą, moją prawdą, moim życiem?
Jezus wzywa bogatego młodzieńca, aby porzucił wszystko i poszedł za Nim. Oznacza to, że im bardziej wypełniam Jego wolę i odkładam na bok swoją, tym bardziej Jezus staje się moją drogą.
Źródło i sens mojego życia mogę zrozumieć tylko dzięki Ewangelii. Dlatego, że Jezus pokazuje nam Stwórcę jako naszego miłującego Ojca w niebie, mogę własne życie postrzegać jako wartościowe, godne i miłe. Nasze postrzeganie siebie i poczucie własnej wartości są pod wpływem tego, co odzwierciedlają nam ludzie w naszym otoczeniu. Jak nas oceniają? Czy jesteśmy chwaleni, czy krytykowani? Porównujemy się z innymi i uważamy się za lepszych lub gorszych od nich. W ten sposób powstaje zniekształcony obraz siebie. Nikt (również my sami) nie jest w stanie w pełni nas ocenić. Tylko Jezus widzi nas takimi, jakimi naprawdę jesteśmy. Przyjmuje nas miłującym sercem, takimi, jakimi jesteśmy. Widzi to, jakimi powinniśmy stać się zgodnie z wolą Bożą i pomaga nam się w tym kierunku rozwijać. W ten sposób jest on moją drogą do prawdy o mnie samym, a również moją drogą do odpowiedniej niezależności od opinii innych. (por. wypowiedź apostołą Piotra: Dz 5, 29)
To samo dotyczy również naszej oceny bliźniego. Nie możemy sobie pozwolić na osądzanie. Tylko Jezus ma właściwy punkt widzenia. Jeśli staramy się patrzeć Jego oczami miłości i przenosić Jego szacunek na bliźniego, czynimy Jezusa naszą drogą do niego. Wówczas widzimy bliźniego w świetle Jezusa i w Jego prawdzie.
Również w sytuacjach kryzysowych Jezus wskazuje nam drogę. Jeśli spojrzymy na Jego miłość, która rozumie nasze potrzeby i cierpienia, ponieważ On sam cierpiał tak jak my, ludzie, wówczas może to być dla nas droga, którą możemy podążać w kryzysach życia.
Jezus jest dzisiaj moją drogą przez dzień.
Wasz
Ralph Wittich
Czas, by czynić dobro! Motto na rok 2025
Rozpoczął się Nowy Rok, a wraz z nim czas, by czynić dobro! Bóg daje nam możliwość przygotowania się na ponowne przyjście Chrystusa, wzywając nas do troski o własne zbawienie, budowania jedności w zborze i niesienia pomocy bliźnim. Życzymy, aby w 2025 roku radość z czynienia dobra i Boże błogosławieństwo wypełniały każdy dzień!
Nasza wiara
Wierzymy w jednego Boga. Wszechmogący stworzył świat; wychwalamy Jego dar. Jezus Chrystus jest naszym Zbawicielem; chce przyjść ponownie i zabrać swój zbór oblubieńczy do siebie. Duch Święty jest naszym Orędownikiem i Doradcą w naszej podróży przez życie. - Skąd o tym wiemy? Z Biblii, z naszych doświadczeń w wierze i od naszych apostołów, którzy nas tego nauczają.
Nasza miłość
Miłość jest zadaniem na całe życie. Chrześcijanie miłują Boga ponad wszystko, a bliźniego jak siebie samego. To stawia wyraźne granice egoizmowi. Chrześcijańska miłość wzywa nas do miłosierdzia, gościnności i pojednania. Jezus traktuje to na tyle konsekwentnie, że wymaga od nas miłości nawet do nieprzyjaciół. – Trudne do zrealizowania w praktyce? Z pewnością, ale możliwe biorąc pod uwagę Tego, który dał nam przykład!
Nasza nadzieja
Ponowne przyjście Chrystusa jest bliskie. Jest to podstawowe przesłanie wiary chrześcijańskiej, które dodaje nam siły i odwagi. Oczekiwanie, że obietnice Pana się spełnią, wraz z nadzieją osobistego doświadczenia ponownego przyjścia Chrystusa i bycia pochwyconym do Niego, leżą u podstaw wiary nowoapostolskiej także dzisiaj. Kiedy to nastąpi, nie wiemy. Nie znamy dnia ani godziny, jednak wierzymy, że nastąpi to już niedługo!
Nasza wdzięczność
Dziękujemy Bogu za Jego miłość i hojność. Napawa nas to pokorą i radością, dlatego troszczymy się o bliźniego: pomagamy osobom pozbawionym środków do życia. Jeśli będziemy się wzajemnie przyjmować, Bóg będzie miał stałe miejsce w naszych sercach. I wychwalajmy Boga w języku zrozumiałym na całym świecie: muzyką. A jak najlepiej to robić? Wspólnie!